Recenzja książki Anwen

Dzisiejszy post poświęcony jest książce Anny Kołomycew - Anwen o tytule "Jak dbać o włosy. Poradnik początkującej włosomaniaczki". Książka jest napisana bardzo prostym, zrozumiałym językiem. Mimo, że lubię dużo czytać na temat włosów, to z książki dowiedziałam się wiele nowych informacji. 

Książka posiada 248 stron. Posiada również miękką okładkę wraz zakładkami, dzięki którym zaznaczałam sobie stronę, którą ostatnio czytałam. Książka ma lakierowane, błyszczące strony. Książka zawiera mnóstwo interesujących ilustracji. Ważne informacje są wypunktowane oraz oznaczone w fioletowych ramkach. 

Kolorystyka książki nawiązuje do bloga Anwen.

• Cena: 37 zł.
• Dostępność: Empik, księgarnie, ja swoją książkę zakupiłam na stronie www.sunsus.pl.
• Wydawnictwo: Sensus.

Okładka książki Anwen:

Jakie zagadnienia opisane są w książce? (w wielkim skrócie ;)

• I rozdział - Jak rozpoznać typ włosów: według skrętu, struktury, porowatości oraz gęstości,
• II rozdział - Opis problematycznych włosów, na przykład jak dbać o włosy suche i zniszczone z rozdwajającymi się końcami, albo też jak poradzić sobie z wypadaniem włosów, a także jak ograniczyć przetłuszczanie się skóry głowy,
• III rozdział - Jak prawidłowo dbać o włosy i skórę głowy: mycie włosów, odżywianie, pielęgnacja, odpowiednia stylizacja, zabezpieczanie włosów przed urazami mechanicznymi, dieta sprzyjająca pięknym włosom,
• IV rozdział - Składy kosmetyków: proteiny, humekanty i emolienty oraz składniki aktywne. Opis detergentów w kosmetykach do włosów,
• V rozdział - Przepisy na wykonanie własnych kosmetyków, które można samemu zrobić w domu.

***

Książka posiada zakładki, dzięki której można szybko odnaleźć stronę, którą ostatnio czytaliśmy:

Książka posiada bardzo ciekawe ilustracje:

Ważne informacje zamieszczone są w fioletowej ramce:

Każdy nowy rozdział zaczyna się od nowej strony, dzięki czemu książka jest bardzo czytelna:

Na końcu książki znajduje się skorowidz, a więc bardzo łatwo można w niej odnaleźć interesujące nas pojęcie:

Opis książki na tylniej okładce:

PODSUMOWANIE:

• Anwen napisała bardzo przydatną książkę, ale według mnie przeznaczona jest dla  faktycznie początkujących włosomaniaczek, tak jak zostało to zapisane w tytule książki. Zaś Dziewczyny, które świadomie dbają o swoje włosy dłużej nie znajdą zbyt wielu nowych informacji,
• Książka jest bardzo interesująca, napisana prostym zrozumiałym językiem, dlatego cieszę się, że ją zakupiłam, bo w każdej chwili mogę coś doczytać bez potrzeby włączania komputera. 
• A więc polecam ją wszystkim początkującym włosomaniaczkom :) jest to też super pomysł na prezent :)

A Wy czytałyście książkę Anwen? Czy może zaglądacie na bloga Anwen? :)

Turbany z Primarka

Turbany z Primarka

2 miesiące temu zamówiłam na Allegro na zmianę 2 różne turbany firmy Primark i dziś przedstawiam Wam moją recenzję tych turbanów. Porządny turban miałam w planach zakupić już dawno, ale dopiero teraz się na jego zakup. Do tej pory ręcznik dobrze się u mnie spisywał do odsączania nadmiaru wody i do przetrzymywania masek na głowie, ale zazwyczaj sprzątam w domu, jak na włosy nakładam wszelkie  kosmetyki na 2 - 3 godziny i zwyczajnie ręcznik mi spadał z głowy za każdym razem :) Każdy turban kosztował 14,99 zł (bez kosztów wysyłki).

Turban jest wykonany z porządnej mikrofibry, bardzo dobrze pochłania nadmiar wody:

Turban ma 65 cm długości i 24 cm wysokości. Spokojnie zmieści nawet bardzo gęste i długie włosy:

Drugi model turbanu zakupiłam w kolorze turkusowym:

Turban jest wykonany z takiego samego super chłonnego materiału, co turban z pierwszego modelu:

Ten turban ma takie same wymiary, co pierwszy różowy turban:

Oba turbany są niemalże identycznie i tak samo dobrze pochłaniają nadmiar wody. Różnią się one jedynie kolorem i rodzajem guzika. Turbany są duże, więc zmieszczą się w nim nawet bardzo długie włosy. Turbany idealnie nadają się do wytwarzania ciepła do wszelkich masek i odżywek po to, aby składniki kosmetyków mogły łatwo się wchłonąć w strukturę włosa.

Porównanie turbanów: z Primarka i z Natury

Na zdjęciu można porónać: pomarańczowy turban z Natury oraz różowy z Primarka:

Na zdjęciu widać, że turban z Primarka jest wykonany z grubszego materiału:

• Porównując funkcjonalność obu turbanów, rywalizację zdecydowanie wygrywa turban z Primarka. 
• Turban z Natury jest dużo mniejszy i nie mieszczą się w nim wszystkie włosy. Ma wymiary: 56 cm szerokości i 23 cm wysokości. Słabo pochłania wodę. Kosztował 9,99 zł.
• Turban z Primarka jest duży, pomieści nawet bardzo długie włosy. Ma 65 cm szerokości i 24 cm wysokości. Bardzo dobrze absorbuje nadmiar wody. Kosztował 14,99 zł (bez kosztów wysyłki).

A Wy używacie ręcznika do odsączania wody po myciu włosów? Czy może korzystacie z turbanu? :)